Poniżej ilustracje do książki mojego Ś.P Taty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- mak
- Kraków
Makowa panienka, m@k, mak, makówka to moje alternatywne nicki, pod którymi "ukrywam" się na różnych forach.
Życie dało mi nieźle w dupę. Nie będę się wywnętrzać, napiszę tylko, że jestem samotną matką, która po traumatycznych wydarzeniach postanowiła coś z sobą zrobić. Mam dosyć zamykania się w ciasnej, niewygodnej, uwierającej skorupie swoich zahamowań, bo tak wypada...
Od teraz będę żyć pełnią życia, dla siebie, troszkę hedonizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Jestem wolna.
I chcę się upoić tą wolnością, by za jakiś czas nie żałować bardziej tego czego nie zrobiłam, co przesączyło mi się między palcami, od tego co zrobiłam.
Więc za namową M. Twaina odwiązuję liny, opuszczam pseudo bezpieczną przystań. Łapię w żagle pomyślny wiatr i...
podróżuję, śnię, odkrywam nowe lądy mojego jestestwa...
Na razie nieśmiało, z dystansem,
ale z czasem mam zamiar rozwinąć skrzydła.
Jaskółka uwięziona, którą byłam przez długie lata, chce na powrót stać się siostrą burzy, symbolem wolności i wysokich lotów i...
śpiewać życie, wdychać piękno tego świata...
w skromnych maku szkarłatach.
Jestem pod wrażeniem... właśnie taka grafika zawsze podobała mi się najbardziej... Pięknie!
OdpowiedzUsuńborys3ku, nie wkręcasz mnie....??? ;>
OdpowiedzUsuńJeśli nie, to bardzo Ci dziękuję. Te rysunki powstały po napisaniu przez mojego Tatę wspomnień z wyprawy rowerowej do Jugosławii (obiezyświat, czterokrotnie okrążył równik na rowerze, tzn. tyle km zrobił, tyle świata objechał. Wspomnienie są napisane bardzo dowcipnie, stąd tego typu rysunki ;)
Świat wiruje: pies jak mój i córcia jak moja :)
OdpowiedzUsuń